Strona 4 z 5

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 22:08
przez rafimoc
"Racja jedno pomaga drugiemy ale można posiadac wiedze i być szczypłym." Prawda. I byc tym jednym z miliona teoretykow.

"Ale to co pisze rafi to ma glówno wspolnego z prawda, pierwszy raz w zyciu takie teorie słysze, ale jak lubicie to sie stosujcie do nich, zycze powodzenia. "

Zarzucasz mi cos, podaj konkretne przyklady?
qlimax - robil przysiady na 45kg na splicie...nie ruszal sie nigdzie z tym ciezarem, aktualnie ponad 80kg - jest 2 krotnie silniejszy rowniez w innych cwiczeniach np MC z 60 na 105...
Sten - trenowal podnoszenie ciezarow, trener mu kazal robic skoki w dal obunoz bo ma niedynamiczna nogexD bo sie chlopak zatrzymal na 90kg w przysiadzie, poradzilem mu zeby najpierw wzmocnil ta noge na 15pow doszedl do 80kg 15pow, a przysiad wtedy 105. A aktualnie: 120kg po roku treningow.
Oliver - wysylales go do lekarza tymczasem gdy ja mu zalecilem MC sumo oraz MC rwaniowy - pierwszy zamiast przysiadu - nie nadwyreza jego przywodzicieli, drugi je wzmacnia - oba cwiczenia komplementarne i sie wspaniale wzmacnia.
Michał - lekarz mu zabronil robic cwiczen typu mc wioslo itp... sama plaska... poradzilem mu zeby bazowal na wyzszej ilosci powtorzeniowej, aktualnie robi MC na 100kg czyli ciezarze o ktorym moglby co najwyzej pomarzyc jeszcze pol roku.
Diablo88 - jego wyniki silowe mowia same za siebie - poprawa jest magiczna
+ pomagam userowi: blacha, gdzie zapewniam Cie ze tez dozna znaczacej poprawy, Huno - rowniez, jesli potraktuje te rady powaznie.
I oczywiscie Domazer ktory w 2 miesiace nabil wyniki o ponad 100kg.

A Ty komu pomogles? ale tak na prawde pomogles a nie ze rzuciles jedna regulka z ksiazki.

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 22:09
przez Oliver
a co moje problemy zdrowotne (migreny, ciśnienie śródgałkowe) mają wspólnego z siłownią?
skoro mam je od dobrych paru lat? nie zabłysnąłeś Kwachu:) a jak wyskoczysz z przewodzicielami, to nie problemy zdrowotne
tylko słaba partia, którą trzeba wzmocnić;] coś jeszcze powiesz?
a na wykładach nie słyszysz o danych rzeczach pierwszy raz? rozumiem, że tam poszedłeś już z wielką wiedzą?
czym się różni wiedza od przeciętnego siłacza bez doktoratu od profesora? jeżeli porównamy dwóch ogarniętych ludzi,
którzy siedzą w temacie długo i ciągle się uczą (a nie stoją w miejscu) to tylko i wyłącznie papierkiem:)
Kwachu powiem Ci tylko, że masz coraz mniej argumentów, tak jak w ostatniej dyskusji nie odwołujesz się już do pewnych spraw,
w których uświadamiasz sobie, że i tak nie wygrasz bo nie masz racji, wyolbrzymiasz i dobrze o tym wiesz,
dlaczego? bo jest w chuj ludzi ciężko pracujących, uczących się, mających rodzinę do tego trenujących z rezultatami:)
Ty nawet połowy z tych kryteriów nie spełniasz i pleciesz głupoty, że czasu nie masz, powiem Ci coś,
każdy człowiek ma tyle samo czasu, możesz mieć jedynie czas źle zorganizowany.

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 22:15
przez Kwachu
Ja tu z nikim nie gram wiec o jakiej wygranej my mówimy.
Jaki arguemtów, ja traktuje dyskusje na luzie komentuje co 3 zdanie które piszecie, to wy usilujeci mi udowodnić że jestem debilem zaraz zacznieice mi wmawiac ze ja w ogole nigdy nic nie czytalem na temat.

Widze że znas zmnie lepiej niż ja sam!!!!

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 22:19
przez Góral
genialny post. :D

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 22:20
przez rafimoc
"Nigdy nie budowałem masy łatwo, stad walsnei że mam szybka pzemiane materii idzie oprnie a dodatakowo jesli mam duza aktywnosc fizyczna to "problem" sie poglebia."

I problemu szukales w diecie a nie treningu i masz odpowiedz. Nawet najlepsza dieta nie pomoze Ci jesli masz slaby trening - niestety. Ty z kolei sadzisz na odwrot: " Z najlepszym treningiem, ale bez diety duzo nie zdzialasz" heh... ale zapewne nie chcesz sie przekonac sam na sobie, ze moglbys zrobic 2x lepsze efekty niz poprzednio.

Nikt Ci niczego nie wmawia, tylko jesli rzucasz slowa na wiatr lub takie ktore bezposrednio oskarzaja o brak wiedzy to mi to udowodnij:) Bo piszac nieskromnie pomoglem wielu ludziom.

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 22:23
przez Kwachu
Dzięki rafi widze że ty wiesz co ja robilem połtorej roku temu , jak nawet sie wtedy na forum nie znalismy.

Ja bym cie o nic nie oskarzał gdybys pisał prawde bie bujdy :)

Dobra to juz mój osttani post w tym temacie, wiec nie piszcie bo nei odpowiem :)


Dobranoc

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 9 Marzec 2011, o 22:29
przez rafimoc
"Ja bym cie o nic nie oskarzał gdybys pisał prawde bie bujdy :)"

Mam pisac jak wiekszosc na innych forach: Tak Jasiu wez zrob plaska,skos,rozpietki 12,10,8 a jak bedzie zastoj to zrob regresje,drop-set itp"

I co to da? GOWNO.
Ty sie mozesz z tym nie zgadzac ale fakty, czyli ilosc zakladanych topicow przez userow na forach kulturystycznych o stagnacji - nawet na koksie, mowia same za siebie.

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 10 Marzec 2011, o 14:40
przez qlimax-_
Gdyby Rafi pisal same bujdy to jego pomoc i arty byly by na marne.A wszyscy wiemy ze Rafi z nas wszystkich tutaj ma najwieksza wiedze i to nie tylko z dzialu trening ale tez innych.Popatrz Kwachu ile Rafi wklada w kazdy napisany art.Zawsze jego plany sa idealnie dobrane.Gdyby nie on to czesc userow na tym forum nie uzyskala by takich wynikow jakie posiadaja teraz (w przyszlosci moze tak).Sam Rafi duzo mi pomaga swoja wiedza.To dzieki niemu mam 2krotnie wieksze wyniki.Pamietam jak doniedawna 50kg w przysiadzie mnie gniotlo i to nie w pelnym.A dzis 50kg to pestka dla mnie.To samo sie tyczy z MC,75kg bylo dla mnie niewyobrazalnym osiagnieciem a dzis prosze 105kg.I zebys mnie zle nie zrozumial.Nie chwale sie swoimi maksami jak narazie tylko pokazac jak Rafi pomaga innym.Sory Kwachu ale blujdy to Ty czasami wypisujesz.Fakt moze i przeczytales duzo ksiazek.Rozumiem,trzeba sie doksztalac ale Ty jestes bardzo teoretyczny.

Wiem ze to przeczytasz ale czy odpiszesz niewiem.Tylko nie zrozum mnie zle.Ja Cie nie pouczam czy oceniam bo nie mam wiedzy takiej kaj Ty z dzialu odzywiania ale czasami Twoje sugestie sa starymi stereotypami

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 10 Marzec 2011, o 17:42
przez Michał
to ja powiem tak i postaram sie zakonczyc ta dyskusje.
Rafi swoimi rozpiskami treningow i radami pomogl naprawde ogromnej ilosci osob, miedzy innymi mi za co wielkie dzieki.
Kwachu posiada w duzej mierze wiedze ksiazkowa ktora nie zawsze jest zla ale nie trzeba glownie na niej bazowac bo czasem to glowa mala jakie brednie wypisuja.
W pewnej kwesti musze zgodzic sie z Kwachem ze nie trzeba miec wielkich miesni aby doradzac innym. Przyklad : znakomity dietetyk ktory pomogl schudnac masie ludzi a sam wazy ponad 100 kg i opycha sie hamburgerami.
Wiedza a stosowanie sie do tej wiedzy to dwie rozne rzeczy.
Ale i tak twierdze ze fbw jest duzo lepsze od splita 3 x week.
Pozdrawiam PEACE

Re: Kulturystyczna nadgorliwość - cechą niepoządaną

PostWysłany: 19 Styczeń 2021, o 09:09
przez valdunn